Kwiecisty świecznik
I oto kolejny przedmiot, przyozdobiony przez mnie. Na początku był to zwykły kawałek drewna z wyciętymi miejscami na 4 podgrzewacze. Zawsze mając przedmiot przed sobą, mam dylemat jak go przyozdobić. Czy dać mu spękania, jeśli tak to jakie.. jaki kolor i w końcu jaki wzór. Jako, że bardzo lubię kwieciste wzory w moich serwetkach (bo na razie tylko na nich pracuję) ponad 90% są to takie właśnie modele. Koniec końców, medytując nad świecznikiem, wybrałam dla niego biały kolor i wszechobecne kwiatki :) Nie kolorowałam wycięć na podgrzewacze, żeby było troszkę inaczej :) choć mam co prawda apetyt, aby maznąć je na błękitno. Tu zastosowałam tylko zwykłe malowanie, bez żadnych spękań. Wydaje mi się, że wygląda to jako tako. Poniżej przedstawiam efekt mojego artyzmu.